Jaki potencjał ma klubu wina? Jak budować więzi z entuzjastami wina i dzielić się pasją winiarstwa? Czy klub wina to klucz do lojalności i sukcesu Twojej winnicy?
Jeżeli jedną z Twoich motywacji przy zakładaniu winnicy było to żeby inni Ci zazdrościli, to gratulacje – osiągnąłeś to!
Nie bądź jednak egoistą i dziel się Twoją radością jaką daje Ci jej posiadanie i praca w winnicy.
Większość entuzjastów wina, nawet jeśli bezgłośnie to marzy o posiadaniu takiej własnej parceli, by sączyć w niej wino i spoglądać na zachody słońca.
Jeśli jednak budżet albo napięty grafik życiowy nie pozwalają na realizację własnych marzeń – to klub wina będzie dla nich idealną alternatywą.
Załóżmy, że ktoś pokochał twoją winnicę, zachwycił się winami to z całą pewnością chciałby pozostać z tobą w kontakcie.
Ale nie takim bezosobowym na Facebooku, albo dostać średnio uprzejmego maila z “okazyjną ofertą”. Pozwól mu dołączyć do swojej familii, wtajemniczyć w codzienne wyzwania winnicy, dzielić się sukcesami. Formalnie nazywa się to klub wina, ale możesz to nazwać po swojemu. Jeśli większość swoich win chcesz sprzedawać bezpośrednio
w swojej winnicy, a do tego mieć niezłomnych ambasadorów Twojej marki – to zdecydowanie pomyśl o takim rozwiązaniu.
Kluby wina dlaczego powstają?
Kluby to wynalazek angielski, potrzeba zrzeszania to uwarunkowanie genetyczne. Jeśli coś lubimy chcemy żeby tego w naszym życiu było więcej. Po to wymyślono kluby wina przy winnicach by zatroszczyły się o budowanie takiej relacji winiarz i entuzjasta. Ze smutkiem stwierdzam, że jedno z najsilniejszych narzędzi sprzedażowych, będących siłą napędową klubu – e-mail jest w polskich winnicach praktycznie niewykorzystywane, lub robione jest to bardzo po macoszemu, tudzież czysto ofertowo – jest promocja: kupujesz czy nie?
Z drugiej strony otrzymuję od “zaprzyjaźnionych” winnic z Francji, Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych soczyste maile, pełne szczegółów o ostatnich wydarzeniach w winiarni i winnicy, oraz informacji o tym co czeka nas w najbliższym czasie. Mam wrażenie, że tam jestem, a już na pewno, że zawsze jestem mile widziana. Jeśli nawet ich wina są niedostępne w Polsce, to zrobię wiele żeby te butelki jednak tutaj dotarły.
Social media to tylko wstęp do sprzedaży wina
Działania marketingowe na social mediach służą przyciągnięciu uwagi nowych potencjalnych klientów ,nawiązaniu relacji, przypominaniu o swoim istnieniu, ale prawdziwe przekuwanie kontatku na pełnego emocji i entuzjazmu klienta dzieje się podczas wizyty w winnicy, rozmowy i bezpośredniej wymiany mailowej. To teraz szczerze ile mailów napisałeś do osób, które w tym roku odwiedziły Twoją winnicę?
Uprzejmość i wdzięczność są o wiele atrakcyjniejsze dla Twoich klientów niż przysłowiowy rabacik. Najlepiej gdy wyrażona w osobistym kontakcie.
Z pewnością nie jest grzeczne przerzucanie ciężaru podtrzymywania relacji na naszych klientów, bo to my jesteśmy głównymi beneficjentami, a więc i zabiegającymi o względy.
Jak się zakłada klub wina?
Do klubu wina nie jest potrzebna żadna specjalna platforma, skomplikowane narzędzia, ogromny budżet, a jedynie świadomość, pomysł i konsekwencja – przydatna może okazać się wiedza praktyczna, a tego można się nauczyć w SmartVino. Proszę nie zaprzepaść swojej szansy jaką jest klub wina przy winnicy. Ważne jest jednak by od razu robić to dobrze i nie zrazić do siebie klientów. Entuzjazm towarzyszący klubowi wina, łatwo wzniecić ale jeszcze szybciej można go ugasić. Klub wina możesz zacząć z pompą i wielką inauguracją, a możesz to zrobić sumiennie i po cichu – ważne żeby jego dynamika była zgodna z temperamentem twojej winnicy.
Winnica Premium – Klub Wina to stacjonarny kurs w trakcie, którego uczymy jak tworzyć i prowadzić klub wina. Istnieje również możliwość otrzymania późniejszego wsparcia w prowadzeniu klubu.