Przejdź do treści
Strona główna » Blog » Kluby wina – historia, zasady i korzyści

Kluby wina – historia, zasady i korzyści

Kluby wina to trend, który zyskuje coraz większą popularność wśród producentów wina w krajach anglosaskich. Nic dziwnego, bo oferują one wiele korzyści dla miłośników wina, pozwalają również winnicom na lepsze zrozumienie potrzeb klientów.

Skąd się wzięły kluby?

Jeżeli nie prowadzisz jeszcze prenumeraty wina, to istnieje spora szansa, że po tym artykule postanowisz taką założyć, albo sam się zapiszesz.
Klub wina – wszystko na to wskazuje to wynalazek angielski. Po pierwsze dlatego, że sama idea klubu powstała właśnie w Anglii pod koniec XVII wieku.
Jednak to wiek XIX jest okresem kiedy życie klubowe osiągnęło swój pik popularności!
Co w tych klubach robili? Najlepiej zajrzeć do książek Juliusza Verne’a, albo obejrzyj zakończenie “Pożegnania z Afryką”, pili, czytali, palili, dyskutowali… żeby nie było, końcem XIX wieku powstały też kluby żeńskie. Dzisiaj byśmy to nazwali strefą coworkingową, a może nawet work & fun.

Pierwszy klub wina na świecie

W 1874 roku, w Londynie (bo gdzieżby indziej) powstaje The Wine Society,  to specjalna organizacja dla miłośników wina, umożliwiająca degustację najlepszych międzynarodowych win w najniższych cenach. W oryginale: a special organisation for wine lovers to try the best international wines at the fairest prices.

W szczytnym celu warto się jednoczyć, a przyznać trzeba, że obietnica The Wine Society nie ma sobie równych. Momenty zwrotne dla tego klubu to przede wszystkim upowszechnienie telefonu, rozwój motoryzacji oraz Internet!
Z jednej strony błogosławieństwo – bo nigdy tak łatwo nie można było się promować, z drugiej przekleństwo, bo konkurencja rozrosła się do niebotycznych rozmiarów. 

The Wine Society jednak wciąż pozostaje w czołówce, a jaki jest ich sekret? Britain’s best-priced source of good wine– napisała kiedyś Julia Hardings, MW*. Jak można zrozumieć: brak ściemy, poszanowanie klienta itd.

Jak klub wina sprzedaje?

Żeby móc należeć do klubu trzeba wykupić członkostwo – zainwestować.
Wtedy stajesz się kimś więcej niż tylko klientem – dołączasz do społeczności. Oczywiście w zależności od regulacji prawnych, zmianach w zachowaniach klientów, rosnącej konkurencji-  zasady się zmieniają.
Jedno jednak jest pewne: kupujesz zestawy z winami.
Sprzedawanie pojedynczych butelek to straszna orka.
Kiedy już sprzedajesz wino, staraj się sprzedać co najmniej karton!

Zestawy pojawiają się w regularnych odcinkach czasowych, mogą co miesiąc, a mogą co kwartał. 

Idea subskrypcji wina rozlała się na cały anglosaski świat i tam gdzie ich wpływy sięgały. Błyskotliwa i nie nużąca forma dla klienta, nieco bardziej wymagająca dla sprzedawcy. 

Kluby wina przy angielskich winnicach

Kluby powstają dzisiaj również przy angielskich winnicach, nie sposób nie znaleźć w nich analogii do amerykańskich wine clubów. Jeżeli chodzi o skalę przedsięwzięcia, to pomimo ogromnego kapitału stojącego za angielskimi winnicami, swoje kluby starają się prowadzić w sposób przystępny dla siebie i członków.

Przyjrzyjmy się rozwiązaniom Balfour Winery, która oferowała w 2023roku dwa rodzaje abonamentów: tańszy, wysyłany 2 razy w roku i droższy 4 razy w roku.
Skład zestawów jest nieznany, ich minimalna wartość jest jednak gwarantowana i niezależnie jakie działania matematyczne wykonamy, to przez członkostwo opłaca się najbardziej. 
Ale członkostwo nie polega na tym by kogoś skusić zniżką na wino, bo to żadna atrakcja tym bardziej, że jeśli ktoś jednorazowo wydaje na to 600 Funtów to pewnie nie liczy się z każdym szylingiem.

Członek (member) to ktoś więcej niż klient. Przysługują mu niezwykle atrakcyjne benefity przez cały rok swojego członkostwa: zniżki, bezpłatne degustacje, priorytet zakupu nowych roczników itd. właściwie gdy analizowałam ich ofertę klubową moja pierwsza myśl była: Wow, dokładnie jakby byli na moich szkoleniach!
Wspaniale było zobaczyć to dopracowane w rzeczywistości.

Dla kogo jest prowadzenie klubu wina?

Absolutnie dla każdego biznesu winiarskiego. Jednak uwaga*!
Jest tutaj mina.
To musi być dobrze zorganizowana praca. To co wzbudza największy strach u założycieli klubów to zbyt wysoka cena za zestaw wina. Ale ja wtedy rozwiewam wątpliwość. Klubowiczem powinien być ten, kto jest gotów przeznaczać na wino ponaprzeciętne sumy. To człowiek, dla którego wino odgrywa ważną rolę w życiu i nie będzie się bał tego pokazać tworząc takie zobowiązanie.

 

 

Jeżeli tematyka klubu wina Cię interesuje i chcesz stworzyć projekt o silnych podstawach to koniecznie dołącz do bezpłatnego webinaru: Jaki jest sekret skutecznego klubu wina? 18 stycznia od 20:00. Istnieje również możliwość współpracy indywidualnej przy realzacji Twojego klubu napisz proszę na info@smart-vino.com.